Muzułmański rasizm ma długą historię

 Zachód stale skupia się na przejawach rasizmu wobec czarnoskórych ze strony białych obywateli w USA, a ostatnio w Europie i Izraelu. Coraz częściej jednak się mówi o złym traktowaniu czarnych przez Arabów w północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie.

rasizm

Od lat obserwatorzy badający społeczeństwo Iraku głębiej, niż typowe zachodnie agencje informacyjne, przekonują się, że społeczność czarnoskórych w Iraku zmaga się ze złośliwą formą rasizmu, jakiej w Ameryce nie było od ponad 50 lat. Regularnie nazywa się ich niewolnikami, a chodzące za nimi watahy dzieci obrzucają ich epitetami.

Kanadyjski profesor Salim Mansur stwierdził: “Czarni postrzegani są przez Arabów jako gorsza rasa, a arabska przemoc wobec nich ma długą i burzliwą historię”.

W audycji holenderskiego radia NRW przedstawiono przejawy rasizmu, jakich doświadczają w Maroku mieszkańcy krajów subsaharyjskich, postrzegani z taką podejrzliwością, że arabski sklepikarz ostrzegł nawet europejskiego reportera, żeby trzymał się z dala od czarnych Afrykanów, ponieważ „mogą cię zjeść”. Afrykanie zmuszeni są do życia w leśnym obozie, ponieważ nie mogą znaleźć pracy zarobkowej – a kiedy ją znajdą, płaci im się mało, ich zdaniem dlatego, że są czarni. Są też często nękani przez przestępców, którzy wiedzą, że Afrykanie nie mogą odwołać się do władz, gdyż grozi im deportacja.

“Arabowie nienawidzą czarnych. I to nie od dzisiaj. Mają to we krwi” powiedział reporterowi RNW Aboubakr, młody Senegalczyk, który ma nadzieję w końcu przedostać się do Europy. „Moich przyjaciół zaatakowano nożem. Bandyci wybierają sobie nas, ponieważ wiedzą, że nie możemy pójść na policję, nawet jeśli zostaniemy obrabowani lub zranieni. Bez dokumentów zamiast ich zatrzymają nas. Czarni nie mają tu żadnych praw.” Aboubakr jest też oburzony tym, że Marokańczycy “nie potrafią uwierzyć, że wielu z nas to również muzułmanie”. Twierdzi, że ludzie są zaskoczeni, kiedy widzą go klękającego do modlitwy: „Nie sądzą, że czarnoskóry mógłby być muzułmaninem”.

Wielu Afrykanów wie, że kraje arabskie nie zareagowały na okrucieństwo w miejscach takich jak Darfur czy Sudan, ponieważ ofiarami byli czarnoskórzy mieszkańcy Afryki.

Czarnoskórzy pracujący w krajach takich jak Egipt, Algieria czy Libia mówią o publicznym ośmieszaniu i fizycznych atakach ze strony Arabów. Egipska pisarka Mona Altahawy pisała o sudańskiej dziewczynie, którą napadnięto i dręczono w kairskim metrze: „My w Egipcie jesteśmy rasistami i głęboko temu zaprzeczamy”. Uważa ona, że świat arabski zignorował cierpienia w Darfurze, ponieważ ofiary były czarne. „Zwracamy uwagę tylko wtedy, gdy źle postępuje Ameryka lub Izrael.”

Ponieważ Europa stała się bardziej restrykcyjna w kwestii ochrony swoich granic, głównie dla powstrzymania napływu Afrykanów przebywających w Północnej Afryce, większa liczba imigrantów utknęła w krajach takich jak Maroko, gdzie zmuszeni są do życia w gettach, takich jak namiotowe obozowisko w lesie.

Tłumaczenie: ND
Źródło: www.atlantablackstar.com

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign