Losy nowego meczetu w miejscowości Gouda, w południowej Holandii, zależą od decyzji protestanckiej Unii Chrześcijańskiej.
Projekt mega meczetu w Goudzie
Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD) obecnego Premiera Marka Ruttego oraz Partia Polityczna Protestantów (SGP) zdecydowały już, że będę głosowały przeciwko budowie.
Burmistrz i radni miasta zamierzają umieścić centrum opieki Gemiva, szkołę specjalną De Ark oraz islamskie centrum El Wahda na terenie dawnych koszar wojskowych. Wszystkie trzy instytucje już od dziesięciu lat poszukują nowej siedziby. Trzy miejskie meczety w mieście są obecnie przepełnione i chcą się połączyć, aby utworzyć jeden wielki islamski ośrodek. Burmistrz i radni złożyli w radzie miejskiej wniosek o pożyczkę na przeniesienie Gemivy i De Ark do nowej siedziby. Meczet miałby pokryć część kosztów budowy.
Podczas jednej z ostatnich dyskusji w radzie miejskiej, pomysł ten spotkał się z zażartą krytyką ze strony partii opozycyjnych. Wiele osób sprzeciwia się projektowi ze względu na oczekiwane korki drogowe i problem z parkowaniem w okolicy. Partia VVD wyraziła już sprzeciw wobec pomysłu udzielenia pożyczki. Wielkie poruszenie wywołała również deklaracja SGP, której przedstawiciel, Arjan Versteeg, stwierdził, że „każdy może mieć miejsce do modlitwy, ale islamska wiara nie uznaje Chrystusa za syna bożego. Dlatego też nie możemy poprzeć budowy meczetu”.
Pozostałe partie, w tym Partia Zielonych, pomimo negatywnych komentarzy w mediach, podchodzą do planów entuzjastycznie. Holenderska Partia Pracy (PvDa) stwierdziła, że w ciągu ostatnich 50 lat społeczność muzułmańska całkowicie zasłużyła sobie na szacunek.
Mogący pomieścić ponad 1500 wiernych meczet od dawna wzbudza kontrowersje, nie tylko wśród radnych, ale także wśród mieszkańców. Pod koniec ubiegłego roku ponad tysiąc osób podpisało się pod petycją sprzeciwiającą się jego budowie.
Bohun, na podst. www.nltimes.nl
Udostępnij na
