Meczet angielski, finansowanie od ekstremisty

Meczet w Exeter przyznał się do przyjmowania pieniędzy od radykalnego duchownego Sadiqa Al-Gharianiego, znanego zwolennika Al-Kaidy i innych grup przestępczych w Libii. Zdaniem przywódców meczetu to „bardzo szanowany członek miejscowej społeczności”.

W związku z podejrzeniami o czerpanie zysków z terroryzmu, na meczet w Exeter, który oficjalnie odżegnuje się od ekstremizmu, wywierana jest obecnie coraz większa presja, by ujawnił jaką sumę pieniędzy otrzymał od imama, objętego zakazem wjazdu na teren Wielkiej Brytanii z powodu wyznawanych poglądów oraz nagrań internetowych, na których wychwala dżihad z użyciem przemocy i okazuje poparcie dla powiązanych z terroryzmem ugrupowań w Libii. Na jednym z filmików Ghariani skanduje słowa: „Ci, którzy umierają, robią to dla Boga”.

„Sadiq Al Ghariani mieszkał w Exeter w przeszłości i był bardzo szanowanym członkiem miejscowej społeczności” – mówi przedstawiciel meczetu – „W tamtym czasie meczet w Exeter, policja, członkowie społeczności i agencje rządowe nie miały żadnych powodów do podejrzeń względem żadnego z darczyńców. Nie mamy wglądu w jego działalność w Libii”.

Meczet odmówił podania łącznej sumy darowizn pochodzących od rzekomego ekstremisty, ale są powody, by przypuszczać, że może wynosić nawet ćwierć miliona funtów – taką sumę podano w internetowej petycji zaadresowanej do Shaheeda Ul Hassana, który wspiera meczet od samego początku jego istnienia, oraz do Tallha Abdulrazaqego, syna byłego darczyńcy. W petycji, zamieszczonej przez nie wymienionych z nazwiska muzułmanów z Exeter, zamieszczonej na www.change.org, znajduje się następujący fragment:

„Sytuacja jest wysoce niepokojąca. Po pierwsze, społeczność zaniepokojona jest zakresem relacji z  Gharianim oraz wszelkimi innymi powiązaniami z tym człowiekiem – politycznymi, towarzyskimi lub biznesowymi. Wiemy o tym, że przy kilku okazjach osobiście zapraszaliście muftiego do udzielania lekcji w meczecie i że macie z nim powiązania finansowe. Może to przynieść wiele szkód społeczności muzułmańskiej w Exeter, którą można scharakteryzować jako praworządną, spokojną i uczciwie przynależącą do społeczeństwa brytyjskiego. Po drugie, po przeanalizowaniu księgowości meczetu z okresu ostatnich kilku lat nie jest jasne, co stało się z tą ogromną sumą pieniędzy. Nie wiadomo gdzie, kiedy oraz w jaki sposób została ona zabezpieczona i na co została wydana. Mogła pochodzić z działalności przestępczej lub terrorystycznej – co bardzo nas niepokoi. Są panowie zobowiązani do przedstawienia pełnej dokumentacji dotyczącej powiazań z Gharianim, wydatkowania pieniędzy, wyjaśnień dotyczących braków w księgowości i udowodnienia, że pieniące nie pochodzą z działalności przestępczej”.

Borsuk, na podst. https://www.change.org ;  https://www.plymouthherald.co.uk