Maroko kształci imamów, by przeciwdziałać fundamentalizmowi

Akademia Imamów to pierwsza tak zorganizowana reakcja na fundamentalistyczne tsunami, pisze profesor Uniwersytetu w Rabacie dr Mohamed Chtatou.

Obecny król Mohammed VI, w 2005 roku otworzył Instytut szkolenia imamów, przewodników i przewodniczek duchowych, którego celem jest zwalczania religijnego radykalizmu. W Instytucie studiują nie tylko Marokańczycy, ale także klerycy z Nigerii, Czadu, Gwinei i Francji. Wkrótce pojawia się z Tunezji i Federacji Rosyjskiej. Poza tradycyjnymi naukami jak hadisy, sunna czy prawo islamskie – szariat, studenci zajmują się historią, geografią, filozofią, psychologią i socjologią, przedmiotami pogardzanymi przez islamistów jako stymulujące krytyczne myślenie.

Okres nauki dla studentów z Maroka trwa rok, dla zagranicznych dwa lata, ale obywatele Francji, jeżeli zechcą być oficjalnie imami w swoim kraju będą musieli kształcić się przez trzy lata.
Maroko nie tylko przetrwało próbę obalenia rządów przez islamistów, ale także przeciera drogę dla tolerancyjnego islamu, akceptującego inne wiary i kultury. (j)

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign

Jan Wójcik

Założyciel portalu euroislam.pl, członek zarządu Fundacji Instytut Spraw Europejskich, koordynator międzynarodowej inicjatywy przeciwko członkostwu Turcji w UE. Autor artykułów i publikacji naukowych na temat islamizmu, terroryzmu i stosunków międzynarodowych, komentator wydarzeń w mediach.

Inne artykuły autora:

Torysi boją się oskarżeń o islamofobię

Kto jest zawiedziony polityką imigracyjną?

Afrykański konflikt na ulicach Europy