Marek Orzechowski i „biurkowi humaniści”

28 marca polski dziennikarz mieszkający w Brukseli, Marek Orzechowski, ukończył pisanie głośnej książki „Mój sąsiad islamista”. Pozycja szybko zyskała popularność wśród czytelników.
image001

Przedstawiciel portalu Euroislam.pl był na spotkaniu z autorem, zorganizowanym w Centrum Informacji im. Jana Nowaka Jeziorańskiego w Warszawie.

Marek Orzechowski od wielu lat mieszka w stolicy Belgii. Codzienne doświadczenia skłoniły go do wydania książki o muzułmańskiej mniejszości, żyjącej w Europie Zachodniej. Chociaż dziennikarz koncentruje się na wyznawcach Allaha mieszkających w Brukseli, odważnie stawia problemy, z którymi borykają się inne kraje Zachodu.

Kryzys imigracyjny

Orzechowski zaczął spotkanie od krótkiego przeglądu najważniejszych doniesień na temat kryzysu emigracyjnego. Zwrócił uwagę na dramatyczną sytuację Słowenii, trudności Węgrów oraz protesty związku policjantów niemieckich, czujących się bezradnie wobec ogromu problemów, z którymi muszą sobie radzić.

Zdaniem publicysty Zachód stoi teraz przed wielkim znakiem zapytania. Nikt odpowiedzialnie nie może powiedzieć, czym ten kryzys się skończy. Winą za obecną sytuację Orzechowski obarczył kanclerz Niemiec Angelę Merkel. Jej decyzję o otwarciu granicy niemieckiej nazwał „pięknym i nierozważnym gestem”. Jego zdaniem od 5 września granice UE istnieją tylko teoretycznie.

Dziennikarz przewiduje także dalsze naciski na rządy państw Europy Środkowej i Wschodniej w sprawie relokacji imigrantów, gdyż, jak mówi, do Europy może przybyć nawet 1,5 miliona osób z Bliskiego Wschodu i Afryki.

Fiasko multi-kulti

Zwolenników obecnej polityki otwartości na islam nazwał „biurkowymi humanistami”. Owi „humaniści” nie chcą dostrzec paru istotnych faktów:

– Wyznawcy islamu w dużej masie nie integrują się ze społeczeństwami, do których przebywają. Nie uznają także samej instytucji świeckiego państwa;

– 80 % muzułmanów tworzy odrębne społeczeństwo, zamykając się w swoich „gettach”;

– Państwa przyjmujące imigrantów nie są zdolne do egzekwowania prawomocnych decyzji o deportacji;

– Organa ścigania i policja stają się bezradne wobec rosnącej fali imigranckiej przestępczości;

– Wśród imigrantów jedynie 18% stanowią przybysze z Syrii.

Uchodźców Polska powinna… przyjąć

Największym zaskoczeniem dla publiczności było stanowisko Orzechowskiego w kwestii temat przyjmowania uchodźców do Polski. Dziennikarz przekonywał, że mimo licznych zastrzeżeń polski rząd z powodów wizerunkowych oraz tradycji polskiej emigracji powinien przyjąć uchodźców. Jednocześnie zaznaczył, że po trzech latach status uchodźcy należałoby zweryfikować.

Relacja: Piotr Ślusarczyk

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign