Małe kraje Europy wylęgarnią dżihadystów

Nowe dane ujawniły liczbę dżihadystów w Syrii, wywodzących się z nieodnotowanych tam dotąd krajów europejskich, takich jak Austria, Dania, Belgia czy Norwegia.

Norwescy dżihadyści w Syrii

Norwescy dżihadyści w Syrii

Jeden z czołowych europejskich ekspertów ds. bezpieczeństwa i walki z terroryzmem opublikował analizę dotyczącą państw, z których wyjechali do Syrii radykalni bojownicy islamscy w celu obalenia tamtejszego rządu.

Thomas Hegghammer, politolog z Norweskiego Instytutu Badawczego ds. Obrony, napisał w  „The Washington Post”, że „liczba bojowników europejskich w Syrii może przekroczyć łączą liczbę zagranicznych dżihadystów ze wszystkich krajów zachodnich, którzy wzięli udział we wszystkich konfliktach w latach 1990 – 2010 (a tę liczbę w wyżej wymienionym badaniu oszacowano na niespełna tysiąc). Należy tu zaznaczyć, że wojna w Syrii trwa dopiero dwa i pół roku”.

„Z takich krajów jak Austria, Dania, Belgia i Norwegia wywodzi się bardzo wielu walczących, przybyłych z zagranicy” – powiedział dziennikowi „The Jerusalem Post” Shiraz Maher,  pracownik naukowy z International Center for the Study of Radicalization (ICSR) w londyńskim Kings College. Jak poinformował Maher, z mniejszych krajów europejskich wywodzi się wyjątkowo liczna grupa bojowników, a dramatyczny wzrost ich liczebności może wynikać z nasilenia się tam działalności ruchu  salafitów.

Syria przyciąga ekstremistów z Afryki Północnej, znających język i kulturę. Warunek ten spełnia duży odsetek mieszkańców Belgii i Danii, gdyż wywodzą się właśnie z tej części Czarnego Lądu.

Według analizy Hegghammera, do Syrii wyjechało od 200 do 400 muzułmanów z Francji, z Niemiec – około 200, a z Wielkiej Brytanii – od 200 do 300. Tymczasem z Belgii, czyli kraju o znacznie mniejszej populacji niż Francja, Niemcy czy Wielka Brytania, do walki w Syrii wyjechało między 100 a 300 osób, z Danii – 65, a z Austrii – 57. Do Syrii wyjechało aż 40 muzułmanów z Norwegii.

Hegghammer powiedział: „Możemy zatem z dużą pewnością stwierdzić, że od początku wojny do Syrii wyjechało przynajmniej 1200 muzułmanów z Europy. Jest to ogromna liczba; mamy do czynienia z najliczniejszą grupą zagranicznych bojowników – muzułmanów europejskich w całej współczesnej historii konfliktów zbrojnych”. Londyński ekspert przestrzegł przed niebezpieczeństwami, wynikającymi z powrotu dżihadystów do Europy i braku środków do walki z terroryzmem.

Również Maher w artykule dla „Jerusalem Post” ostrzegł, że wielu z tych bojowników powróci do Europy jako „osoby z głębokimi zaburzeniami psychicznymi”, zaznaczając, iż pewna ich część zdobędzie umiejętności przydatne terrorystom, na przykład budowy ładunków wybuchowych. Jego zdaniem będziemy mieć w Europie taką sytuację, jak po 11 września w Stanach Zjednoczonych, włącznie z powstawaniem nowych siatek terrorystycznych.

Tłumaczyła MR
Źródło: www.jpost.com

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign