Libijscy powstańcy odrzucają raport Human Rights Watch

Szef tymczasowego rządu w Bengazi Mahmud Dżebril zdementował dzisiaj doniesienia organizacji praw człowieka Human Rights Watch (HRW), wg której libijscy powstańcy dokonywali podpaleń i rabunków oraz źle traktowali cywilów podczas ofensywy na zachodzie kraju.

Pytany przez dziennikarzy o opublikowany dzisiaj rano raport HRW, Dżebril przyznał, że w pierwszych dwóch tygodniach powstania doszło do „kilku incydentów”. Jednak podkreślił, że „na terenach wyzwolonych już nie ma to miejsca”.

Wcześniej w siedzibie MSZ w Brukseli powstańcza delegacja spotkała się z szefami dyplomacji Brukseli, Luksemburgu i Holandii. Kraje Beneluksu ogłosiły przed spotkaniem, że uznają Narodową Radę Libijską (NRL) za „prawowitego przedstawiciela narodu libijskiego”
HRW wysunęła oskarżenia wobec powstańców, powołując się m.in. na swoich działaczy.

„W czterech wioskach opanowanych przez rebeliantów w górach Nafusa członkowie oddziałów bojowych i ich sympatycy rabowali mienie, palili niektóre domy, plądrowali szpitale, domy i sklepy oraz bili osoby podejrzewane o wspieranie sił rządowych” – głosi raport HRW. Według organizacji, zdarzenia te miały miejsce w ostatnich dwóch miesiącach podczas ofensywy powstańców z górskiego rejonu Dżebel Nafusa w kierunku Trypolisu.

Więcej na: onet.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign