W niespotykanym przykładzie koegzystencji na podzielonym Bliskim Wschodzie, dwie kandydatki na Miss Universe z oficjalnie wrogich krajów – Izraela i Iraku – zrobiły sobie wspólne zdjęcie.
Obie dziewczyny umieściły zdjęcie na swoim profilu na Instagramie i Facebooku. “Poznajcie, to jest Miss Iraku i jest niesamowita” – zachwycała się Miss Izraela, Adar Gandelsman (na zdjęciu po lewej) w poście na Instagramie. „Wprawiamy się w przynoszeniu światu pokoju” – dodała na Facebooku w klasycznym stylu sloganów królowej piękności.
“Pokój i miłość od Miss Iraku i Miss Izraela” – napisała z kolei na swoim Instagramie Miss Iraku, Sarah Idan, dodając emotikony serduszka.
Zdjęcie na obu profilach instagramowych, w czwartek wieczorem miało tego samego dnia ponad tysiąc polubień. Ciepłe spotkanie obu pań mogło jednak wpakować Idan w tarapaty. W 2015 roku selfie ówczesnej Miss Izraela, Doron Matalon z ówczesną Miss Libanu, Sally Greige, doprowadziło do żądań odebrania Greige tytułu. Libańskim obywatelom nie wolno bowiem kontaktować się z obywatelami państwa żydowskiego.
“Od pierwszego dnia, kiedy tylko przyjechałam na konkurs Miss Universe, bardzo uważałam na to, aby nie fotografować się z Miss Izraela, która namolnie starała się być ze mną na zdjęciu” – tłumaczyła się Greige. „Wraz z Miss Słowenii i Japonii przygotowywałyśmy się do zdjęcia i wtedy przyskoczyła Miss Izraela, zrobiła selfie swoim telefonem i umieściła na portalach społecznościowych”.
19-letnia Adar Gandelsman z Izraela ma za sobą połowę służby wojskowej i według jej profilu na stronie Miss Universe “z pasją podchodzi do obowiązków służbowych”.
Na szczęscie dla 27-letniej Idan, urodzonej w Bagdadzie, obecnie mieszka ona w Stanach Zjednoczonych – jak można dowiedzieć się z jej profilu na stronie internetowej konkursu, zatem może sobie pozwolić na więcej wolności przy kontaktach z Izraelczykami, niż inne kandydatki z krajów arabskich.
Wybory Miss Universe mają się odbyć się w kasynie hotelu Planet Hollywood w Las Vegas, już 26 listopada.(me)
Udostępnij na
