Jemen: policja starła się z antyrządowymi demonstrantami w Sanie

Antyrządowi demonstranci starli się w stolicy Jemenu Sanie z policja próbującą powstrzymać ich przed marszem w kierunku pałacu prezydenckiego – poinformowali świadkowie. Tuż przed starciami opozycja zgodziła się rozpocząć negocjacje z prezydentem Alim Abd Allahem Salahem, któremu zależny na tym, by uniknąć rewolucji w stylu egipskim w kraju, który jest jednym z sojuszników USA w walce z Al-Kaidą.

„Mieszkańcy Jemenu chcą upadku reżimu”, „Rewolucja w Jemenie po rewolucji w Egipcie” – krzyczeli demonstranci. W manifestacji uczestniczyło według różnych źródeł od tysiąca do 2 tys. ludzi, w tym wielu studentów. Kilkadziesiąt osób odłączyło się i ruszyło w stronę pałacu prezydenckiego.

Protesty w Jemenie

Protesty w Jemenie

Sporadyczne dotychczas antyrządowe protesty w Jemenie nabierają tempa. W tym miesiącu dziesiątki tysięcy ludzi wzięło udział w zorganizowanym przez opozycję i zainspirowanym wydarzeniami w Tunezji i Egipcie „Dniu Gniewu”, domagając się zmiany rządu. W ostatnich dniach dochodziło do starć pomiędzy przeciwnikami i zwolennikami rządu.

Opozycja poinformowała, że w Taizz i Sanie, gdzie w sobotę policja rozbiła wcześniejsze manifestacje, aresztowano kilkadziesiąt osób. Według świadków w Sanie, gdzie policja użyła pałek, a demonstranci rzucali kamieniem, ranne zostały cztery osoby.

Więcej na: onet.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign