Jeden policjant zabity, dwóch rannych w ataku w Paryżu

Późnym wieczorem w czwartek na głównej ulicy Paryża Champes-Elysees zabity został policjant a dwóch innych ciężko rannych. Napastnik podjechał do samochodu policyjnego i ostrzelał go z broni automatycznej, a następnie próbował uciekać pieszo i został zastrzelony przez innych policjantów.

Państwo Islamskie ogłosiło, że terrorysta był  jego członkiem i podała jego przydomek, sugerujący, że pochodził on z Belgii. Napastnik nazywa się Karim Cheurfi i w lutym zatrzymano go za „groźby pod adresem policji” ale zwolniono z powodu braku dowodów. 39 letni mężczyzna był skazany w 2001 za próbę zabójstwa trzech policjantów i był „na celowniku służb antyterrorystycznych”.

Przeprowadzono przeszukania w jednym z mieszkań w Paryżu; trwa ustalanie, czy terrorysta miał współpracowników. Przypuszczalny współpracownik oddał się w ręce policji w Belgii. (g)

Aktualizacja godz. 17, 21.04

Źródło: Washington Post i ABC

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign

Grzegorz Lindenberg

Socjolog, dr nauk społecznych, jeden z założycieli „Gazety Wyborczej”, twórca „Super Expressu” i dwóch firm internetowych. Pracował naukowo na Uniwersytecie Warszawskim, Uniwersytecie Harvarda i wykładał na Uniwersytecie w Bostonie. W latach '90 w zarządzie Fundacji im. Stefana Batorego. Autor m.in. „Ludzkość poprawiona. Jak najbliższe lata zmienią świat, w którym żyjemy”. (2018), "Wzbierająca fala. Europa wobec eksplozji demograficznej w Afryce" (2019).

Inne artykuły autora:

Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców

Afganistan – przegrany sukces

Pakistan: rząd ustępuje islamistom