Irański prezydent, Mahmud Ahmadineżad, wygłosił wojownicze przemówienie na kilka tematów podczas konferencji prasowej zwołanej po odbywającym się w Stambule szczycie bezpieczeństwa w Azji. Mówiąc o Izraelu, stwierdził, że „wybił ostatni dzwon, odliczający jego istnienie”.
Najważniejszą kwestią poruszaną na szczycie jest zeszłotygodniowa akcja Izraela przeprowadzona na Morzu Śródziemnym, a wymierzona przeciwko konwojowi z pomocą humanitarną. Ahmadineżad stwierdził, że akcja ta dowodzi „diabelskiej” natury Izraela.
– Wykazała ona wyraźnie przemoc, nienawiść i wojenne nastawienie – powiedział irański prezydent na konferencji prasowej. – Diabelski dźwięk pozbawionych kultury syjonistów wyszedł z ukrycia. Trzymali sztandar samego szatana – dodał.
W trakcie akcji zginęło dziewięć osób, obywateli tureckich, w tym jeden z obywatelstwem amerykańskim. Turcja naciska na Izrael, aby ten zgodził się na międzynarodowe dochodzenie w sprawie incydentu.
Ahmadineżad pogratulował reakcji Turcji, która od czasu akcji znajduje się w sporze z Izraelem.
Irański program nuklearny był kolejnym ważnym punktem obrad szczytu. Stany Zjednoczone oczekują w tym tygodniu uchwalenia przez Radę Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych nowej rezolucji o zaostrzeniu sankcji wymierzonych w Iran, w związku z prowadzonym w tym kraju programem nuklearnym.
Wzywając do uchwalenia rezolucji i nie podejmując rozmów z Iranem, Stany Zjednoczone popełniają „poważny błąd” – powiedział Ahmadineżad.
– W ramach szacunku i sprawiedliwości jesteśmy gotowi rozmawiać ze wszystkimi. Każdy, kto ucieka się do języka siły i agresji, wie jak czeka go odpowiedź – oświadczył irański przywódca.
Ahmadineżad pochwalił również Turcję i Brazylię za wynegocjowanie z Iranem umowy o wymianie wzbogaconego uranu. – Inicjatywa ta wyznacza początek nowej ścieżki, początku końca unilateralizmu w świecie – dodał.
Jak powiedział, Stany Zjednoczone straciły szansę nie przyjmując tej umowy.
Więcej na: onet.pl