Islamiści ingerują w działania FBI przeciwko terroryzmowi

Dżihadyści z Al-Szabaab dzięki pomocy Rady Stosunków Amerykańsko-Islamskich, CAIR, uniknęli inwigilacji amerykańskich organów ścigania.

Nihad Awad, dyrektor wykonawczy CAIR

Nihad Awad, dyrektor wykonawczy CAIR

Jak podaje organizacja kontroli społecznej Judicial Watch, która do tej pory ujawniła liczne przypadki rządowej i politycznej korupcji, Al-Szabaab ma „silnego i wpływowego sojusznika w Stanach Zjednoczonych – muzułmańską organizację ‘praw obywatelskich’ znaną jako CAIR – Council of American – Islamic Relations. Główne media raczej nie wspomną o tym związku, jednak jest on silny. CAIR ingeruje w śledztwa federalne dotyczące radykalizacji młodych Amerykanów pochodzenia somalijskiego. Dotyczy to właśnie takich osób, jak zamachowcy z Westgate Shopping Mall w Nairobi” – czytamy w raporcie Judicial Watch. „CAIR użyła swojej władzy również po to, aby uciszyć krytyków współpracującej z al-Kaidą somalijskiej organizacji al-Shabaab, która przeprowadzaliła atak na galerię handlową w Nairobi, zamordowała 68 osób, a dziesiątki przetrzymywała jako zakładników” – dodosi raport.

Jak podała stacja CNN, część terrorystów al-Szabab to Amerykanie pochodzenia somalijskiego, ale wychowani w Minnesocie. Padły dwa nazwiska: 22-letniego Ahmeda Mohameda Isse  z St. Paul i 24-letniego Abdifataha Osmana Keenadiida z Minneapolis.

Trent Franks (Rep.) jest jednym z wielu republikańskich kongresmanów, którzy kwestionują rewizję polityki antyterrorystycznej wdrożoną przez administrację Obamy. Franks jest zaniepokojony weryfikacją materiałów szkoleniowych FBI przeprowadzoną bez udziału stosownych komitetów rządowych. Republikanin z Arizony chciałby dowiedzieć się, jakie organizacje i osoby doradzały FBI w trakcie weryfikacji. “FBI nie powinno dopuścić do tego, że osoby z zewnątrz cenzurują materiały szkoleniowe FBI tylko dlatego, że te mogą się komuś wydać niepoprawne politycznie” – wyjaśnił Trent czasopismu „Congressional Quarterly”. „Chcemy dowiedzieć się, kim są organizacje zaangażowane w rewizję, z jakimi innymi organizacjami są powiązane oraz czy w pewnych konkretnych sytuacjach ich opinie wyparły zdanie doświadczonych szkoleniowców FBI.”

W ostatnich latach członkowie FBI i Kongresu, na przykład republikanin Peter King, zainicjowali dochodzenia i przesłuchania w sprawie radykalizacji wspólnoty osób pochodzenia somalijskiego osiadłych w Minnesocie. Właśnie tam al-Szabaab rekrutuje młodych mężczyzn w swoje szeregi i zabiera ich do Somalii, gdzie najpierw są szkoleni, a później posyłani do walk. Tak stało się w przypadku zradykalizowanego amerykańskiego muzułmanina zamieszkałego w Laurel (Maryland), który służył w jednostce wywiadowczej armii USA. Ciążą na nim zarzuty finansowego wspierania al-Szabaab.

Jednak CAIR, która sama była obwiniana o współpracę z Hamasem, interweniowała w rządzie USA w tej sprawie. Kilka lat temu CAIR utrudniał śledzwo FBI w sprawie zniknięcia grupy mężczyzn pochodzenia somalijskiego w Twin Cities (Minneapolis, St. Paul). Wielu świadków, Somalijczyków, zeznało, że ludzie z CAIR zachęcali ich do odmowy współpracy z FBI. Zeznając przed Kongresem, krewny jednego z mężczyzn zwerbowanych i  zradykalizowanych przez Al-Szabaab zeznał, że CAIR zalecił członkom wspólnoty, żeby nie współpracowali z wymiarem prawa, lecz ślepo popierali meczet, w którym zradykalizowano jego siostrzeńca. Abdirizak Bihi powiedział kongresowemu Komitetowi Bezpieczeństwa

Wewnętrznego: „CAIR organizowała spotkania z niektórymi członkami naszej wspólnoty. Informowano ich, by nie rozmawiali z FBI. Dla matek zaginionych, które dzień i noc pukały od drzwi do drzwi pokazując zdjęcia swoich zaginionych dzieci i prosząc by każdy, kto wie cokolwiek, zgłaszał się na policję, to było jak policzek.”

CAIR próbowała również uciszyć krytyków Al-Szabaab z tych rejonów Minnesoty, które ucierpiały już wskutek działań tego odgałęzienia Al-Kaidy. Organizacja zaatakowała dwóch działaczy muzułmańskich za udział w seminarium pod nazwą „Al-Szabaab: islamska ektremistyczna organizacja terrorystyczna”. CAIR miała za złe, że seminarium „nie wprowadziło rozróżnienia między islamem a terroryzmem” oraz że przedstawiło nieprawdziwe informacje o muzułmanach i Somalii.

Tłumaczenie Gabbie Batyn
Źródło: www.examiner.com

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign