Islamiści chcą zamienić Hagia Sophię w meczet

Komisja parlamentu tureckiego przyjęła wniosek jednego z obywateli, żeby ponownie otworzyć świątynię Hagia Sophia jako miejsce kultu religijnego dla muzułmanów.

Główny ośrodek kultu obrządku prawosławnego w imperium bizantyjskim przez ponad tysiąc lat (360-1453 r.), Kościół Mądrości Bożej – znany szerzej pod swoją grecką nazwą Hagia Sophia – od 1935 roku jest muzeum, przez które rocznie przewijają się miliony odwiedzających. Po podbiciu Konstantynopola przez Turków w 1453 roku, świątynia stała się najważniejszym meczetem Imperium Osmańskiego. Z jego minaretów nawoływano do modlitwy muzułmańskiej przez prawie 500 lat.

Decyzja rządu Atatürka o przemianowaniu budynku na muzeum było oczywistą próbą pojednania Turków i Greków, których wzajemna nienawiść trwała od wieków.

To, że parlament turecki rozważa ponowne przekształcenie budynku w meczet, może rozjątrzyć stare rany. Ten były kościół nadal przyozdobiony jest sześcioma gigantycznymi medalionami z imionami Allaha, Proroka oraz czterech pierwszych kalifów islamu.

Konserwatywne ugrupowania w Turcji, takie jak Zrzeszenie Młodzieży Anatolii, prowadzą kampanie, mające na celu przywrócenie obiektu jako miejsce kultu islamskiego. Zamienienie go w muzeum było od dawna postrzegane przez grupy islamistyczne jako zdrada. Jedna z nich przeprowadziła sondaż w tureckim mieście Kocaeli na wschód od Stambułu. Według niego 97,8% pytanych popiera otwarcie Hagia Sophii jako meczetu. Wyniki sondażu zostały przedłożone parlamentowi.

hagia-sophia-istanbulDecyzja komisji parlamentarnej wywołała eksplozję w mediach społecznościowych, takich jak Twitter. Na profilu użytkownika Bractwo Islamskie pojawiły się komentarze „Chcemy się modlić w Hagia Sophii!”. Pojawił się także link do zdjęcia budynku z podpisem „Nie potrzebujemy biletów wstępu – powinno wystarczyć rytualne obmycie”. Ktoś inny dodał „Och Hagia Sophio, tak jak Tobie brakuje nawołania do modlitwy, tak nam brakuje modlenia się w Tobie”.

Te głosy o ponowne otwarcie byłego kościoła jako meczetu brzmią jak echo zeszłorocznych wypowiedzi Bulenta Arinça, 22 marszałka parlamentu tureckiego. Dotyczyły one kościoła Hagia Sophia w Trapezuncie, który tak jak jego słynny imiennik służył jako meczet przed przemianowaniem na muzeum. „Meczet Hagia Sophia w Trapezuncie służy niestety do dziś bez żadnego dobrego uzasadnienia jako muzeum. Takie rzeczy nie będą się wydarzać tak długo, jak długo będziemy u władzy. Meczety służą do czczenia Allaha” – mówił Arinç. „Żadne prawo nie może zmienić ich pierwotnego przeznaczenia. Jeśli taka jest wola Allaha, wszyscy razem otworzymy ponownie trapezuncką Hagię Sophię tak szybko, jak to możliwe. Jeśli taka jest wola Allaha, pojedziemy do Trapezuntu. Ustawimy się do modlitwy i powiemy Allahu Akbar w meczecie naszych przodków”.

Neoosmańskie aspiracje polityków islamistycznych, takich jak Arinç, są w dzisiejszej Turcji wyrażane bardzo często. W opinii wielu obserwatorów stanowią wyraz postępującej islamizacji kraju, której zwolennicy biorą górę nad obrońcami świeckiej tradycji ustanowionej przez Ataturka.

Tłumaczenie Veronica Franco

Źródło: http://communities.washingtontimes.com/neighborhood/looking-luke/2013/feb/5/turkish-parliament-considers-converting-hagia-soph/#ixzz2KJzVFk41

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign