Imigranci urządzają meczet w lasach pod Calais

Muzułmańscy uchodźcy z Afganistanu, Sudanu, Iranu i Erytrei zakładają w okolicach Calais przejściowe osady, w których namioty służą im za prowizoryczne meczety.

W obozowiskach, gdzie tu i ówdzie znaleźć można francusko-angielskie słowniki, pomagające migrantom w nauce języka, przybysze szykują się do przeprawy przez Kanał La Manche.

Od sierpnia bieżącego roku, liczba imigrantów w Calais wzrosła z 1500 do 2300. Francuskie instytucje przygotowały specjalny ośrodek, w którym muzułmanie mogą się posilić i skorzystać z darmowej opieki medycznej. Nie wszystkim jednak odpowiadają tamtejsze warunki. Mimo że francuskie organizacje humanitarne zapewniają przybyszom jedzenie, wielu imigrantów woli przygotowywać posiłki samemu, obawiając się, że oferowana żywność nie jest halal.

meczecikOśrodek w Calais służy muzułmanom przede wszystkim za przyczółek do nielegalnych wypadów do Wielkiej Brytanii. 20 października francuska policja zmuszona była użyć gazu łzawiącego przeciwko 300 imigrantom, którzy próbowali dostać się na promy płynące na Wyspy.

Muzułmanie ścierają się nie tylko z francuską policją, lecz także między sobą – na wybrzeżu dochodzi do brutalnych starć imigracyjnych gangów, które starają się zająć jak najbardziej dogodną pozycję do abordażu. Francuskie władze w nowo otwartym obozie pod Calais oferują porady prawne dla osób starających się o azyl w Wielkiej Brytanii. Bernard Cazaneuve, minister spraw wewnętrznych Francji, zapewnił jednak, że podjęte działania nie przyczynią się do napływu uchodźców do Calais.

Innego zdania jest Philippe Mignonet, zastępca mera Calais, który zwrócił uwagę, że słynny port już teraz stał się bazą wypadową dla wielu osób udających się na Wyspy. Mignonet twierdzi, że nowy ośrodek może podzielić losy Sangatte – innego obozu dla migrantów, zamkniętego w 2009 r. ze względu na zamieszki, fatalne warunki sanitarne i nielegalne praktyki, w tym przemyt ludzi.

„Z Sangatte na początku był ten sam problem. Ośrodek funkcjonował dobrze. To nie sami imigranci stanowili problem, lecz ich liczba”, wyjaśnił zastępca burmistrza. Zaznaczył on również, że poszukujący dachu nad głową migranci ze środkowej Francji przestaną teraz szukać pracy i udadzą się bezpośrednio do obozu w Calais, jeszcze bardziej go przepełniając.

Bohun, na podst. http://www.dailymail.co.uk

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign