Duńska lingwistka Tina Magaard przez trzy lata badała teksty dziesięciu największych religii świata. Celem badania było sprawdzenie, czy niektóre religie nawołują do stosowania przemocy.
Konkluzja raportu opublikowanego w 2005 roku, w czwartą rocznicę ataku na WTC w Nowym Jorku, a przypomnianego niedawno przez dziennik „Extra Bladet”, jest jasna: „Teksty islamu wyróżniają się na tle tekstów innych religii, gdyż w większym stopniu nawołują do przemocy i agresji wobec innowierców. Są w nich też bezpośrednie nawoływania do terroru. (…) Poza tym w Koranie znajdziemy setki fragmentów nawołujących do zwalczania innowierców”.
Wersety te widnieją czarno na białym, nie towarzyszy im jakiś łagodzący wymowę kontekst. Jeden z nich, dotyczący niemuzułmanów, brzmi następująco: „Kiedy więc spotkacie tych, którzy nie wierzą, to uderzcie ich mieczem po szyi!” (Koran 47:4)
Islam jest najbardziej agresywną religią nie tylko na piśmie. Obszerne badanie oparte na pogłębionych wywiadach z 45 000 respondentów potwierdza, że jest najbardziej agresywny również w praktyce. Badanie to dowodzi, że islam jest jedyną religią na świecie, której wyznawcy stają się tym agresywniejsi, im bardziej angażują się w praktykowanie swojej religii.
To jest przypuszczalnie powód, dla którego muzułmanie od 11 września 2001 roku dokonali na całym świecie ponad 27 000 aktów terroru w imię islamu. To około 2000 rocznie albo 5 dziennie.
Problem polega na tym, że muzułmanie stają się coraz bardziej religijni. Niedawne badanie pokazuje, że odsetek muzułmanów traktujących słowa Koranu dosłownie wynosi obecnie 77 procent.
Rol na podst. http://ekstrabladet.dk
http://jyllands-posten.dk
http://www.thelocal.de
Udostępnij na
