Hiszpania: antyimigranci w parlamencie i co dalej

Jednym z najbardziej spektakularnych wydarzeń w hiszpańskich wyborach (29.04) był sukces prawicowej partii Vox, która zdobyła 24 mandaty i po raz pierwszy weszła do parlamentu.

Oto krótki komentarz do kontekstu tego wydarzenia. Autor, Xavier Servitja Roca, jest analitykiem spraw bezpieczeństwa i polityki międzynarodowej.

„Pojawienie się tej partii antyislamskiej spowodowało rozdrobnienie bloku prawicowego i ustanowiło nowy system partyjny w Hiszpanii. A dzięki twardej narracji Voxu w obronie terytorialnej jedności Hiszpanii i jej opozycji wobec baskijskiego i katalońskiego separatyzmu oraz muzułmańskiej imigracji, partia ta zdołała jeszcze bardziej spolaryzować dyskusję w hiszpańskiej polityce na te tematy.

W rezultacie polityka migracyjna Hiszpanii jest obecnie jednym z kluczowych elementów debaty parlamentarnej. Tendencję tę wzmacnia tak zwany „efekt Salviniego” – określenie to pochodzi od nazwiska Matteo Salviniego, wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych Włoch, który wprowadził poważne obostrzenia w kwestii imigracji do swojego kraju, na skutek czego presja migracyjna z Afryki została skierowana do Hiszpanii.

Nielegalni imigranci lądują na Playa de Cañuelo w pobliżu Tarify

Nielegalni imigranci lądują na Playa de Cañuelo w pobliżu Tarify

Według danych hiszpańskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w pierwszych czterech miesiącach 2019 r. do Hiszpanii przybyło – głównie przypłynęło – 8400  nielegalnych imigrantów. W tym samym okresie w 2018 r. Liczba ta wynosiła 6391, co stanowi wzrost o 31,4%. Rząd kierowany przez socjalistów będzie musiał poradzić sobie z tym problemem, choćby po to, by powstrzymać sukcesy partii Vox. Zaostrzenie polityki imigracyjnej nie będzie jednak łatwe, ponieważ partia Unidas Podemos, najbardziej prawdopodobny partner koalicyjny rządu, promuje politykę otwartej i legalnej imigracji.”

JotPe, na podst. https://rusi.org

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign