Generał wywiadu: rząd USA sparaliżowany w walce z dżihadystami

Były szef wywiadu wojskowego gen. Michael Flynn ostro skrytykował administrację Obamy za małą skuteczność jej działań przeciwko Państwu Islamskiemu i unikanie terminu „islamscy bojownicy”.

Flynn uważa, że administracja jest pełna „dobrych intencji”, ale „sparaliżowana” i defensywna w swych zmaganiach z PI.. Były szef Agencji Wywiadu Obronnego (DIA) porównał walkę z dżihadystami do zimnej wojny i wezwał do stworzenia międzynarodowego łańcucha dowodzenia podobnego do alianckiego z czasów II wojny światowej.

Flynn ostro skrytykował administrację za odmowę używania terminu „islamscy bojownicy” w opisach ISIS i Al-Kaidy. „Nie można pokonać wroga, którego istnienia nie przyjmuje się do wiadomości”, powiedział. Jego zdaniem administracja nie chce uznać skali problemu, naiwnie trzymając się nadziei, że ograniczona interwencja antyterrorystyczna zażegna ideologiczną, ślepą i niszczycielską siłę religijnej wojowniczości.

„Jest wielu uczciwych ludzi w naszym rządzie, których, szczerze mówiąc, sparaliżowała złożoność problemu”, powiedział generał, więc „przyjmują postawę obronną, rozumując, że mniej prawdopodobne jest to, że bierność sprowokuje naszych wrogów”.

W późniejszym komentarzu dla „The Daily Beast”, Flynn odmówił przyznania, że jego gniew skupił się na Obamie i stwierdził, że po prostu „miał przekaz dla narodu amerykańskiego”. Ale komentatorzy wskazują na poszerzający się rozłam w środowisku zajmującym się bezpieczeństwem narodowym – część specjalistów chciałaby większej liczby operacji specjalnych i służb wywiadu wysłanych do walki z ISIS i innymi grupami, nie tylko w Syrii.

Michael FlynnFlynn przeszedł w stan spoczynku latem 2014 roku; jeden z jego bliskich współpracowników wspominał wówczas o frustracji generała, spowodowanej bezczynnością Białego Domu w stosunku do Al-Kaidy i Państwa Islamskiego.

Były szef DIA uważa, że administracja Obamy nierozumie, co napędza ISIS czy Al-Kaidę. „Oni chcą żebyśmy myśleli, że naszym wyzwaniem jest walka z nieokreśloną kolekcją brutalnych ekstremistów albo zaledwie samotnych wilków, aktorów bez ideologii czy sieci powiązań. Ale prawda nie jest aż tak prosta”, mówił. „Naszymi przeciwnikami na całym świecie są – jak sami o sobie mówią – islamscy bojownicy. (…) „Napędza ich wizja światowej dominacji, poprzez przemoc i rozlew krwi. Chcą uciszyć wszelką opozycję. Nienawidzą naszych ideałów i nienawidzą naszego sposobu życia”. Jego zdaniem świat powinien stworzyć „jednolitą i międzynarodową strukturę dowodzenia, prawdopodobnie pod przywództwem cywilnym”, podobną do koalicji generała Dwighta D. Eisenhowera w czasie II wojny światowej.

„Wycofywanie się, oszczędności, i rozbrojenie są historycznym przepisem na katastrofę”, dodał Flynn, nawiązując do cięć budżetowych i do zmniejszania poboru, z którym ma do czynienia armia, bo administracja Obamy stara się zmniejszyć ilość wojsk w Afganistanie, tak jak przedtem w Iraku, i wysłać tam jedynie niewielką liczbę szkoleniowców i doradców do wsparcia tamtejszego rządu.

Xsara na podstawie http://www.thedailybeast.com/articles/2015/01/27/ex-pentagon-spy-chief-blasts-white-house-paralyzed-by-radical-islam.html

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign