Gaz łzawiący w kolebce arabskiej wiosny

Tunezyjska policja użyła gazu łzawiącego przeciw demonstrantom w mieście Sidi Buzid, które jest kolebką arabskiej wiosny. Młodzi ludzie protestowali przeciwko ogłoszonym wcześniej wynikom niedzielnych wyborów do konstytuanty.

Według świadków, demonstrujący podpalili ratusz i obrzucali kamieniami policjantów. Ponad 2 tys. młodych ludzi splądrowało też lokal wyborczy umiarkowanego ugrupowania islamistycznego Hizb an-Nahda (Partia Odrodzenia), które według najnowszych danych zwyciężyło w niedzielnym głosowaniu.

Przez cały dzień w mieście dochodziło do protestów po tym, jak jeden z przedstawicieli Hizb an-Nahdy oświadczył, że partia ta nie zamierza wchodzić w koalicję z ugrupowaniem Al-Arida al-Chaabia (Petycja Ludowa), które odniosło sukces wyborczy w Sidi Buzid.

Zwolennicy tej partii, która kierowana jest przez jednego z najbogatszych tunezyjskich biznesmenów Heczmiego Haadmiego, wieczorem wyważyli drzwi i okna w lokalu Hizb an-Nahdy. Palili też opony na głównej ulicy Sidi Buzid.

więcej na tvn24.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Piotr S. Ślusarczyk

Doktorant UKSW, badacz islamu politycznego, doktor polonistyki UW; współprowadzący portal Euroislam.pl; dziennikarz telewizyjny i radiowy.

Inne artykuły autora:

Islamski radykalizm we Francji ma się dobrze

Wojna Izraela z Hamasem: błędy, groźby i antyizraelskie nastroje

Dzihadyści zaatakowali w Rosji