Francuzi twardo o sytuacji w Iranie: staniemy u boku Izraela

Szef francuskiej dyplomacji Alain Juppe ocenił, że należy wzmocnić sankcje wobec Iranu, a prewencyjny atak izraelski na irańskie zakłady nuklearne mógłby stworzyć sytuację całkowicie destabilizującą region. – Jeśli Izrael zostanie zaatakowany, Francja stanie u jego boku, by zapewnić mu bezpieczeństwo – zapewnił.

– Wciąż możemy wzmocnić sankcje, aby wywrzeć nacisk na Iran i zamierzamy iść tą droga, ponieważ wojskowa interwencja stworzyłaby całkowicie destabilizującą sytuację w regionie – powiedział Juppe radiu Europe 1. – Trzeba zrobić wszystko, by uniknąć tego, co nieodwracalne – dodał.

– Jeśli Izrael zostanie zaatakowany, Francja stanie u jego boku, by zapewnić mu bezpieczeństwo – powiedział minister. Na odwrócenie sytuacji, gdyby to Izrael zaatakował Iran, Juppe zareagował, mówiąc, że „to nie to samo”.

więcej na onet.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Piotr S. Ślusarczyk

Doktorant UKSW, badacz islamu politycznego, doktor polonistyki UW; współprowadzący portal Euroislam.pl; dziennikarz telewizyjny i radiowy.

Inne artykuły autora:

Islamski radykalizm we Francji ma się dobrze

Wojna Izraela z Hamasem: błędy, groźby i antyizraelskie nastroje

Dzihadyści zaatakowali w Rosji