Erdogan żywi się kryzysami i konfliktem z Zachodem

Recep Tayyip Erdogan z wizytą na Kremlu (wikimedia)
Recep Tayyip Erdogan z wizytą na Kremlu (wikimedia)

Prezydent Turcji, wydaje się, znakomicie opanował wykorzystywanie kryzysów i konfliktów do umacniania swojej władzy i zdaje się nie przejmować odbiorem swego postępowania przez Zachód.

Rysa na wizerunku i upadek popularności lidera tureckich islamistów zaczęły się od ujawnienia skandalu korupcyjnego na wysokim szczeblu AKP, który doprowadził do wymiany 10 ministrów w rządzie. Był to też początek rozłamu pomiędzy frakcją Erdogana, a islamistycznego kaznodziei Fetullaha Gülena, który według ówczesnego premiera Turcji miał stać za ujawnieniem nagrań. Poparcie dla Erdogana spadło z 71% do 43%. Jednak rozłam miał okazać się w przyszłości pomocny.

Wykres poparcia dla prezydenta Erdogana w latach 2014-2019 (Turkey Pulse)

Wykres poparcia dla prezydenta Erdogana w latach 2014-2019 (Turkey Pulse)

15 lipca 2016 roku przeprowadzono nieskuteczny pucz i zamach na Erdogana. Pomimo, że do dzisiaj nie wiadomo kto stał za puczem, o spisek oskarżono gulenistów i od tej pory nazywa się FETO Terrorystyczną Organizacją Fetullahistów. Poparcie dla prezydenta wróciło do poziomu prawie 70%.

Utrzymywało się ono na poziomie powyżej 50% do referendum konstytucyjnego w 2017 roku zwiększającego uprawnienia prezydenta, prowadząc kraj w stronę autorytaryzmu. Jednak przy pogarszającej się sytuacji gospodarczej w kraju i nierozwiązywalnym problemie z syryjskimi uchodźcami spadło w okolice powyżej 40%, a zaczęła przeważać liczba jego przeciwników.

Dopiero inwazja turecka na Kurdów zamieszkałych na terenie Syrii, oficjalnie nazwana stworzeniem strefy bezpieczeństwa, podniosła jego poparcie znowu w okolice 50%, a zmniejszyła zdecydowanie liczbę przeciwników. Co ciekawe, zmniejszyło się nieznacznie poparcie w jego partii AKP, a wzrosło istotnie zadowolenie z jego rządów wśród nacjonalistów.

Erdogan, starając się o zwiększanie poparcia nie będzie, jak widać, obawiał się konfliktu z Zachodem. Wchodzenie w taki spór może nawet pomagać mu wśród islamistów i nacjonalistów, których uważa za swoją bazę. Stąd reakcje Europy na konflikt w północno-wschodniej Syrii mu nie zaszkodziły. Nie obawia się także nagradzać osób, które brały udział w omijaniu amerykańskich sankcji finansowych przez Iran. Mianował na stanowisko szefa stambulskiej giełdy papierów wartościowych Mehmeta Hakana Atillę, skazanego w USA za stworzenie schematu pomagającego omijać sankcje. (j)

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Jan Wójcik

Założyciel portalu euroislam.pl, członek zarządu Fundacji Instytut Spraw Europejskich, koordynator międzynarodowej inicjatywy przeciwko członkostwu Turcji w UE. Autor artykułów i publikacji naukowych na temat islamizmu, terroryzmu i stosunków międzynarodowych, komentator wydarzeń w mediach.

Inne artykuły autora:

Torysi boją się oskarżeń o islamofobię

Kto jest zawiedziony polityką imigracyjną?

Afrykański konflikt na ulicach Europy