Premier Turcji uważa, że proces akcesyjny dotarł do punktu zwrotnego. Zapowiada, że Turcja nie będzie czekać na akcesję w nieskończoność.
Niedawno Recep Tayyip Erdogan oznajmił, iż Turcja nie będzie dłużej bezczynnie czekać na akcesję do Unii Europejskiej. Ragip Zarakolu, turecki aktywista na rzecz praw człowieka i korespondent Armenian News – NEWS.am odpowiada, że aby dostać się do UE, Turcja musi podjąć kroki wymagające wielkiej odwagi. Będzie musiała spojrzeć Europie w twarz. Podkreśla, że „w Unii chodzi o to, by kraje, które kiedyś ze sobą walczyły, teraz zgodnie współpracują. Dlaczego Turcja i Armenia nie potrafią zachowywać się w taki sposób?” -pyta Zarakolu.
Premier Erdogan powiedział Newsweekowi, że Turcja nie będzie w nieskończoność pukać do drzwi Unii Europejskiej i błagać o akcesję. „Nasi przyjaciele z Europy muszą zrozumieć, że zbliżamy się do punktu zwrotnego. Nie będziemy już krajem, który spokojnie czeka na akcesję”. (ms)
tłum GB na podst. NewsAM