Dzień dziecka dla dzieci ze Strefy Gazy

14 dzieci i nastolatków z odciętej od świata przez izraelską blokadę Strefy Gazy, rządzonej przez Hamas, wzięło udział w Dniu Dziecka zorganizowanym przez polską ambasadę w Izraelu. Ich matkami są Polki. Dzieci mogły spędzić dwa dni w kraju, który z mediów i szkoły znają jako wrogi.

Po przekroczeniu wczoraj granicy w Erez, dzieci i młodzież gościły w rezydencji polskiej ambasador Agnieszki Magdziak-Miszewskiej, gdzie kąpały się w basenie. Odwiedziły też starą Jaffę, która obecnie jest dzielnicą Tel Awiwu.

W dniu dzisiejszym, po noclegu w hotelu wynajętym we wschodniej, arabskiej części Jerozolimy grupę czekało jeszcze zwiedzanie zabytków Starego Miasta. Najpierw z przewodnikiem odwiedzili meczety Kopuła na Skale i Al-Aksa, co – jak podkreślało czworo rodziców – opiekunów grupy – jest marzeniem większości mieszkańców Gazy. Później oglądali miejsca święte dla wyznawców judaizmu i chrześcijan: Ścianę Płaczu, Drogę Krzyżową oraz Bazylikę Grobu Świętego.

– Bardzo nam się podoba, to coś cudownego, bardzo ładny prezent dla naszych dzieci – powiedziała podczas wycieczki w Jerozolimie jedna z matek, której towarzyszyły cztery córki. Z Polski do Strefy Gazy przyjechała wraz z palestyńskim mężem kilkanaście lat temu, gdy nie rządził tam jeszcze radykalny Hamas.

– Było bardzo fajnie. Inaczej. Ale my polityką się nie interesujemy – dorzuca szybko, ucinając pytania dotyczące obecnej sytuacji w palestyńskiej enklawie. Nie chce też ujawniać swojego nazwiska.
Na pytanie o to, czy rodzina nie rozważała wyjazdu na stałe do Polski, odparła – Tak, myśleliśmy o tym, nawet wiele razy, ale dzieci uczyły się już w arabskich szkołach, postanowiliśmy zostać ze względu na nie -.

Więcej na:

Więcej na: onet.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign