Duński minister flirtuje z szariatem

Naser Khader, liberalny duński muzułmanin i parlamentarzysta ostro skrytykował ministra spraw zagranicznych Villy’ego Søvndala za poparcie dla tzw. miękkiego szariatu.

Søvndal usprawiedliwiał deklaracje libijskiego przywódcy Mustafy Abdela Dżalila, dotyczące utworzenia w nowej Libii systemu prawnego opartego na islamskim prawie koranicznym. Zdaniem Søvndala libijscy islamiści o łagodnym szariacie: „Kiedy mówią ‘szariat’, nie mają na myśli kamienowania kobiet, czy kary śmierci czy zasłoniętych twarzy. (…) Co więcej, uważam, że można porównać to do katolickich partii w Europie określających się jako chrześcijańskie. To nie oznacza twardogłowego chrześcijaństwa, ale to, że to jest podstawowy kierunek w ich życiu”, oświadczył duński minister.

Wypowiedź ministra spotkała się z ostrą krytyką ze strony konserwatywnego parlamentarzysty Nasera Khadera, muzułmanina, który ostatnio deklarował, że rozważa odejście od religii. „To nonsens, mówić o ‘lekkim szariacie’. Minister Søvndal nie ma pojęcia, o czym mówi. Po pierwsze, nie ma czegoś takiego jak łagodny szariat. A nawet jeżeli takowy by istniał, to i tak nie byłby w porządku. Zawiera bowiem także przepisy o poligamii, o tym, że dzieci są własnością mężczyzny i że kobieta może dziedziczyć tylko połowę tego, co jej brat”, odpowiada ministrowi Khader. “Jestem zaskoczony, że Søvndal używa i akceptuje ten termin”, podkreśla i dodaje, że „łagodna” część szariatu też jest problematyczna. Jego zdaniem bardziej na miejscu byłby protest ze strony Søvndala, gdy tylko Libia zacznie grać ideą szariatu.

Nie tak dawno Kopenhaga została oblepiona plakatami oznaczającymi strefy szariatu, które chcieliby widzieć w tym państwie radykalni islamiści. „Nie flirtuj ani z niektórymi jego elementami, ani z całym szariatem”, radzi Naser Khader.(p)

 

Oprac. AX na podstawie  http://islamineurope.blogspot.com/2011/11/denmark-you-dont-flirt-with-sharia.html

 

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign