Dramat Szekspira „szkodliwy” dla palestyńskich uczniów

Nauczyciele w Strefie Gazy nie chcą, żeby uczniowie przerabiali jako lekturę „Romeo i Julię” Szekspira. Palestyńczycy obawiają się zawartej w dramacie pochwały samobójstwa i zachęcania młodzieży do nieposłuszeństwa wobec rodziców.

„Romeo i Julia” kończy się śmiercią urodzonych pod nieszczęśliwą gwiazdą kochanków, śmiercią, która kładzie kres waśniom pomiędzy dwoma skłóconymi rodami. W przypadku palestyńskich uczniów efekt był przeciwny – szekspirowska tragedia umocniła podziały pomiędzy Strefą Gazy a Zachodnim Brzegiem.

Protesty nauczycieli ze Strefy Gazy przeciwko planowi szkolnemu opracowanemu przez zdominowane przez partię Fatah władze Autonomii Palestyńskiej doprowadziły do sytuacji, w której uczniowie w kontrolowanej przez Hamas Gazie czytać będą „Króla Leara”, podczas gdy ich rówieśnicy z Zachodniego Brzegu zajmą się lekturą „Romea i Julii”.

Nauczyciele z Gazy stwierdzili, że historia miłosna młodej pary, opowiadająca o fikcyjnym podziale między rodami Kapuletów i Montekich, jest nieodpowiednia. Wśród argumentów wymieniali pochwałę samobójstwa, uważanego przez muzułmanów za grzech, a także potencjalną zachętę dla nastolatków do nieposłuszeństwa wobec rodziców. Nauczyciele obawiali się również, że uczniowie mogliby pobrać z internetu jedną z wersji ekranizacji filmowej, zawierającą „niemoralne” sceny miłosne.

Choć wskaźnik samobójstw w Strefie Gazy jest stosunkowo niski, raport lokalnych agencji praw człowieka ujawnił, że 16 potwierdzonych przypadków samobójczych w ostatnich trzech latach odzwierciedla zdecydowany wzrost tej tendencji wśród młodych ludzi, zmagających się z jednym z najwyższych poziomów bezrobocia na świecie.

Jehan al-Okka, nauczycielka języka angielskiego w jednej ze szkół dla dziewcząt w Strefie Gazy przyznała, że wykreśliłaby z programu lektur szekspirowskie tragedie, ponieważ kładą one nacisk na dysfunkcjonalne życie rodzinne i w wielu przypadkach opisują brutalną śmierć. „Istnieje sprzeczność pomiędzy islamem i naszą kulturą, a rzeczami, które Szekspir stara się przekazać”, powiedziała nauczycielka.

Innego zdania był doradca ministra edukacji, Ehab Shukri, który zaprzeczył istnieniu konfliktu pomiędzy islamskimi i arabskim wartościami kulturowymi a „Romeem i Julią”, zaznaczając, że sztuka ta stanowi część „międzynarodowego doświadczenia kulturowego”. Dodał również, iż „w arabskiej kulturze jest wiele historii miłosnych, opisujących to samo doświadczenie”.

Bohun, na podst. www.independent.co.uk

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign