Główny przywódca czeczeńskich rebeliantów Doku Umarow zapowiedział na stronie internetowej Kavkazcenter rozszerzenie krwawych ataków na całą Rosję. „Rozlew krwi nie ograniczy się do naszych (kaukaskich) miast. Wojna toczyć się będzie w ich miastach” – powiedział.
45-letni Umarow nazywa siebie „emirem Kaukaskiego Emiratu”. Zapowiada utworzenie niezależnego państwa na muzułmańskim Północnym Kaukazie, z prawem opartym na szariacie.
„Jeśli Rosjanie myślą, że wojna istnieje jedynie w telewizji, gdzieś daleko na Kaukazie, że nie może ich dotyczyć, zamierzamy im pokazać, że wojna jednak przyjdzie do ich domów” – dodał.
Więcej na: dziennik.pl