Brytyjczycy nie chcą zalewu Turków

Posłowie Izby Gmin żądają, by resort spraw wewnętrznych oszacował, ilu Turków przyjedzie pracować na Wyspy po wejściu Turcji do UE, po to, by nie powtórzyć wpadki z Polakami sprzed siedmiu lat.

To właśnie dlatego, jak pisze „Guardian”, komisja spraw wewnętrznych Izby Gmin naciska na władze w Londynie, by przygotowały wiarygodne szacunki dotyczące ewentualnej tureckiej migracji zarobkowej.

Przed rozszerzeniem UE w 2004 r. Londyn kierował się bowiem kompletnie chybionymi szacunkami, według których imigracja netto na Wyspy miała wynieść 13 tys. ludzi rocznie. W rzeczywistości szybko do pracy przyjechało ponad milion obywateli z nowych państw członkowskich.

Dlatego komisja Izby Gmin „pozostaje ostrożna w sprawie zezwolenia Turkom na pełną swobodę przemieszczania się” i przychyla się do pomysłu rządu, by po wejściu Turcji do Unii w okresie przejściowym brytyjski rynek pracy był zamknięty dla Turków.

więcej na wyborcza.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Piotr S. Ślusarczyk

Doktorant UKSW, badacz islamu politycznego, doktor polonistyki UW; współprowadzący portal Euroislam.pl; dziennikarz telewizyjny i radiowy.

Inne artykuły autora:

Austria: promocja salafizmu na wiedeńskiej uczelni

Islamski radykalizm we Francji ma się dobrze

Wojna Izraela z Hamasem: błędy, groźby i antyizraelskie nastroje