Bić albo nie bić, oto jest pytanie…

Kaznodzieja Taleb al-Khozaei, powołując się na Koran, wers 4.34, głosi, że mężowie mogą porzucać swoje żony z powodu nieposłuszeństwa. Ale gdy porzuca kobieta, mężczyzna „musi zastosować bicie, by zmusić ją do powrotu”.

Takich nauk udzielił islamski duchowny w kazaniu nadawanym na żywo dla wiernych, którzy osobiście nie dotarli do meczetu w zachodnim Sydney. Przywołany wers brzmi następująco (w przekładzie Bielawskiego):

  1. Mężczyźni stoją nad kobietami
    ze względu na to, że Bóg dał wyższość jednym nad drugimi,
    i ze względu na to,
    że oni rozdają ze swojego majątku.
    Przeto cnotliwe kobiety są pokorne
    i zachowują w skrytości
    to, co zachował Bóg.
    I napominajcie te,
    których nieposłuszeństwa się boicie,
    pozostawiajcie je w łożach
    i bijcie je!
    A jeśli są wam posłuszne,
    to starajcie się nie stosować do nich przymusu.
    Zaprawdę, Bóg jest wzniosły, wielki!

Kaznodzieja wyjaśnił również w jaki sposób mąż może odtrącić kobietę w sypialni – „odwracając się do niej tyłem lub spędzając noc poza wspólną sypialnią”. Dla kobiety jest to szczególnie dotkliwe, ponieważ „posiada ona honor, więc porzucenie jest dla niej jednoznaczne z upokorzeniem, dostaje do zrozumienia, że nie służyła mężowi wystarczająco dobrze”. Khozaei wyjaśnił również, w jaki sposób bić kobietę, kiedy nie można wymusić posłuszeństwa w inny sposób: „Jak bić? Islam to nie jest religia terrorystów. Należy bić tak, by nie pozostały ślady i nie robić tego w akcie zemsty”.

Meczet Hussainayet Ale Yassin odciął się od kazania Khozaei: „Nie popieramy go i w naszej społeczności nie akceptujemy bicia w żadnej formie. Nie wiedziałem, że kaznodzieja planował mówić takie rzeczy i po fakcie powiedziałem mu, że to był błąd. Z tego powodu już go nie zapraszamy” – oświadczył rzecznik meczetu dziennikowi „Daily Mail Australia”.

W lutym założyciel Islamic Friendship Association of Australia  Keysar Trad powiedział prezenterowi Sky News Andrewowi Boltowi, że mężowie mogą lekko bić żony, jeśli próba pogodzenia się z nimi za pomocą kwiatów lub czekoladek nie przyniesie skutków. „Ten wers Koranu igra z męską psychologią i zawiera przekaz, że przemoc jest ostatnim rozwiązaniem” – powiedział Trad, po czym przeprosił za swoje słowa po kilku dniach. Dwa miesiące później członkinie islamistycznej radykalnej grupy Hizb ut-Tahrir przygotowały nagranie mówiące o tym, ze przemoc w domu jest „pięknym błogosławieństwem”. Nauczycielka szkoły podstawowej w Sydney Reem Allouche w trakcie 30-minutowej rozmowy z Atiką Latifi powiedziała żeńskiej części ugrupowania, że mężczyźni mogą bić kobiety przy użyciu kija.

Borsuk na podst.: http://www.dailymail.co.uk