Będą sądzić terrorystę jak zwykłego oprycha

Republikańscy oponenci nowej, pochodzącej z Partii Demokratycznej administracji USA są oburzeni, bo Biały Dom traktuje terrorystów jak zwykłych przestępców. Niedoszły samobójca z Al-Kaidy, który chciał w święta wysadzić samolot linii Amsterdam-Detroit będzie sądzony w sądzie cywilnym, a nie wojskowym.
*Dec 28 - 00:05*
Nieudana próba wysadzenia w powietrze amerykańskiego samolotu pasażerskiego przez 23-letniego Nigeryjczyka, na polecenie Al-Kaidy, zapoczątkowała nowy spór między administracją prezydenta Baracka Obamy a republikańską opozycją o metody walki z terroryzmem.

W niedzielnych programach telewizyjnych republikańscy politycy zarzucili ekipie Obamy, że traktuje świąteczny incydent jako zwykłe przestępstwo, a nie przejaw wojny, jaką islamscy ekstremiści wypowiedzieli Stanom Zjednoczonym.

Republikański senator Jim DeMint skrytykował rząd, że planuje postawić sprawcę niedoszłego zamachu, Umara Faruka Abdulmutallaba, przed zwykłym sądem, zamiast przed trybunałem wojskowym.

Gdybyśmy potraktowali go jako terrorystę, byłby natychmiast przesłuchany w wojskowym stylu, bez przyznawania mu praw przynależnych Amerykanom i przydzielania adwokatów – powiedział DeMint w wywiadzie dla telewizji CNN.

Abdulmutallab został wyszkolony, wyposażony i skierowany do akcji przez Al-Kaidę na Półwyspie Arabskim. To był akt wojny. Powinien więc być potraktowany jak jeniec wojenny – oświadczył niezależny senator Joe Lieberman, były kandydat na wiceprezydenta USA.

Więcej na: dziennik.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign