F. Michael Maloof
Według raportu opublikowanego w G2 Bulletin Josepha Faraha Austria stała się miejscem, z którego dżihadyści ruszają, aby przyłączyć się do walk w Syrii.
Centralne położenie kraju sprzyja ich rozpraszaniu się po Europie bez zwracania szczególnej uwagi. Zdaniem austriackich służb wywiadowczych ich kraj zajmuje ważne miejsce w pięcioletnim planie Państwa Islamskiego dotyczącym rozprzestrzeniania się kalifatu w Europie.
Powyższe informacje pojawiły się w austriackiej gazecie oraz w raporcie Gladstone Institute. Austria stała się w rezultacie – czytamy w raporcie – „trampoliną dla światowego dżihadu”. Dżihadyści wykorzystują bezpośrednie drogi wiodące z Austrii na Bałkany oraz do Turcji, która w dalszym ciągu odmawia zablokowania im drogi do Syrii. Dopiero po długim czasie uznano w Ankarze ISIS za grupę terrorystyczną. ISIS przeprowadza ataki na miasta południowej Turcji i przetrzymuje tureckich dyplomatów, porwanych podczas zajęcia Mosulu w Iraku. Dzieje się tak, chociaż Turcja, z logistyczną pomocą USA, znacząco wsparła dżihadystow, którzy na początku walczyli wspólnie z opozycją syryjską, ale potem odłączyli się i przystąpili do ISIS.
Austria stała się europejskim ośrodkiem dżihadystów, dlatego jej rząd rozszerzył działalność wywiadowczą. Muzułmańska młodzież w tym kraju wyraża coraz bardziej zdecydowane poparcie dla ISIS. „Rekruci, chcący wziąć udział w konflikcie w Syrii, mają różnorodne pochodzenie etniczne, ale ich motywacja jest jednorodna – to dżihadyści”– czytamy w raporcie austriackiej agencji wywiadowczej.
Duże zaniepokojnie wywołało aresztowanie dziewięciu czeczeńskich dżihadystów, którzy przygotowywali się do podróży z Austrii do Syrii przez Bałkany. „Konflikt w Syrii przyciąga do Austrii bojówkarzy z całej Europy” – możemy przeczytać w raporcie Bundesamt für Verfassungsschutz und Terrorismusbekämpfung (Federalnej Agencji Ochrony Państwa i Antyterroryzmu).
Pracownicy służb wywiadowczych twierdzą, że wielu Czeczenów, pochodzących głównie z muzułmańskich prowincji Federacji Rosyjskiej, przeprowadziło się do Austrii. Czeczeni należą do najbardziej brutalnych dżihadystów, jacy walczą obecnie w Syrii i od lat przeprowadzają zamachy w samej Rosji, na przykład w moskiewskim metrze albo na lotnisku. Rosyjskie służby specjalne spodziewają się powrotu wielu z nich.
Jak wynika z raportu, jedna czwarta dżihadystów, podróżujących z Austrii do Syrii to obywatele austriaccy, którzy „mają rodzinę w Europie Południowo-Wschodniej oraz na zachodnich Bałkanach”. Wewnętrzne służby bezpieczeństwa szacują, że stu trzydziestu austriackich dżihadystów walczy obecnie w Syrii. Stanowią oni część z około czterech tysięcy dżihadystów z Europy i Ameryki, biorących udział w konflikcie w Syrii oraz Iraku. Ich celem jest ustanowienie kalifatu ISIS, które obecnie zapewnia terrorystom szkolenie i daje możliwość zdobycia doświadczenia bojowego.
Służby bezpieczeństwa w USA i Europie są szczególnie zaniepokojne, ponieważ nie znają tożsamości większości z powracających, potencjalnych zamachowców. Zaniepokojnie Europy i USA jest tym większe, że dżihadyści legitymują się legalnymi paszportami. Ameryka nie wymaga wiz od obywateli wielu krajów europejskich, dzięki czemu łatwiej im dostać się do Stanów Zjednoczonych.
Veronica Franco, na podst. http://www.wnd.com/2014/08/isis-stepping-stone-to-europe-identified/
Przyszły kalifat według ISIS
Udostępnij na
