Wiadomość

Arabia Saudyjska tnie wydatki

Rijad (Wikimedia)

Arabia Saudyjska została zmuszona przez kryzys gospodarczy do cięcia wydatków i podniesienia podatku VAT.

Wywołany epidemią koronawirusa spadek zapotrzebowania na ropę na świecie doprowadził do spadku jej cen z 70 dolarów za baryłkę na początku roku do około 30 dolarów obecnie, znacznie poniżej poziomu, jakiego potrzebuje Arabia Saudyjska dla zrównoważenia budżetu. Chociaż gwałtowny spadek cen ropy zaczął się na początku marca, to  w pierwszym kwartale b.r. deficyt budżetu wyniósł już 9 mld dolarów.

Rząd saudyjski podjął decyzję o trzykrotnym podniesieniu podatku VAT, z 5% do 15%. Jednocześnie zdecydowano o zaprzestaniu wypłacania pracownikom państwowym dodatku drożyźnianego, wprowadzonego równocześnie z VAT-em w 2018 dla zrekompensowania ówczesnego wzrostu cen. Dodatek o równowartości 267 dolarów kosztuje skarb państwa rocznie 13,5 mld dolarów.

Zakomunikowano też o ograniczeniu wydatków państwowych na kwotę 26 mld dolarów, w tym na projekty inwestycyjne związane z programem Vision 2030 (pisaliśmy o nim tutaj). Nie podano, czy cięcia dotkną również wydatków na propagowanie wahabizmu za granicą i stypendia dla zagranicznych studentów studiujących islam w kraju.

Oprócz spadku cen ropy naftowej Arabia Saudyjska w bieżącym roku będzie miała dużo niższe przychody z przynoszących miliardy dolarów pielgrzymek do Mekki, bo w związku z koronawirusem zostały one wstrzymane.

Spadek cen ropy, pomimo ograniczenia wydobycia przez kraje OPEC i Rosję, wygląda na trwały, ponieważ gospodarka światowa przynajmniej przez najbliższe dwa lata nie będzie potrzebować tyle ropy co poprzednio – obecnie występuje jej nadprodukcja, mimo ograniczenia wydobycia o ponad 10%.

Rijad może jeszcze przez wiele lat dokładać do budżetu; państwowe rezerwy obcych walut pod koniec 2019 roku wynosiły 488 mld dolarów, a narodowy fundusz inwestycyjny ma środki o wartości około 320 mld dolarów. Jednak długotrwały spadek cen ropy naftowej spowoduje znaczne uszczuplenie tego majątku – agencja Moody’s szacuje, że rezerwy walutowe spadną o prawie jedną czwartą, do 375 miliardów, do końca przyszłego roku.

Program inwestycyjny Vision 2030, który miał na celu uniezależnienie gospodarki saudyjskiej od ropy naftowej, nie daje jeszcze żadnych przychodów i przy braku środków inwestycyjnych jego realizacja odsunie się w daleką przyszłość. W najbliższych latach Arabia Saudyjska będzie dużo biedniejsza.

G.L.

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign

Grzegorz Lindenberg

Socjolog, dr nauk społecznych, jeden z założycieli „Gazety Wyborczej”, twórca „Super Expressu” i dwóch firm internetowych. Pracował naukowo na Uniwersytecie Warszawskim, Uniwersytecie Harvarda i wykładał na Uniwersytecie w Bostonie. W latach '90 w zarządzie Fundacji im. Stefana Batorego. Autor m.in. „Ludzkość poprawiona. Jak najbliższe lata zmienią świat, w którym żyjemy”. (2018), "Wzbierająca fala. Europa wobec eksplozji demograficznej w Afryce" (2019).

Inne artykuły autora:

Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców

Afganistan – przegrany sukces

Pakistan: rząd ustępuje islamistom