Meczet Wschodniego Londynu, ostoja homofobii

Andrew Gilligan

***

East London Mosque, Meczet Wschodniego Londynu, obiecał niedawno zakazać działalności na swoim terenie homofobicznym kaznodziejom. Jednakże meczet ten wielokrotnie już wcześniej kłamał i łamał to zobowiązanie.

Tym razem powrót do starych praktyk zajął im tylko nieco ponad tydzień. 29 czerwca meczet gościł u siebie organizację SRE Islamic (Sex and Relationship Education Islamic – działająca w Wielkiej Brytanii organizacja islamska mająca na celu „ochronę tożsamości” młodych muzułmanów). Głównym celem tej organizacji jest propagowanie „braku akceptacji dla homoseksualizmu przedstawianego jako wybór stylu życia”.

SRE jest prowadzona przez członków ruchu Hizb-ut-Tahrir, rasistowskiej, ekstremistycznej grupy, która wierzy, że muzułmanie nie powinni mieszać się z niemuzułmanami. Organizacja ta mówi, że muzułmanie, którzy wierzą w demokrację, są „kafir”, niewiernymi. Hizb-ut-Tahrir obrało sobie za cel stworzenie islamskiego superpaństwa, kalifatu (podobnie zresztą jak prowadzące meczet Islamic Forum of Europe).

Na spotkaniu przemawiał Yusuf Patel, dyrektor SRE Islamic, będący jednocześnie członkiem Hizb-ut-Tahrir, a także dyrektor meczetu East London, Dilowar Khan, co jednoznacznie świadczy o poparciu, jakiego meczet udziela temu pierwszemu mówcy. Spotkanie było także współsponsorowane przez meczet.

Przypomnę, co powiedział Salam Farsi, rzecznik East London Mosque, na początku czerwca: „Mówca uznawany za głoszącego idee homofobiczne nie będzie mógł korzystać z naszego meczetu”.

Ostatnie wydarzenie w meczecie było nie tylko spotkaniem z kimś, kto „powiedział coś homofobicznego”, ale również kampanią zorganizowaną wyraźnie w celu promowania „braku akceptacji dla homoseksualizmu”. Czy może istnieć bardziej jednoznaczny dowód na to, ile są warte obietnice Meczetu Wschodniego Londynu? (db)

Tłum. BL na podstawie  http://blogs.telegraph.co.uk

 

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign