Al-Jazeera: koalicja przeciwko IS to krucjata

Ahmed Mansour, prezenter telewizji Al-Dżazira, w dwóch artykułach dla katarskiego dziennika Al-Watan ostro zaatakował międzynarodową koalicję przeciwko Państwu Islamskiemu.

1

Skierował swoją krytykę głównie na Zachód, dowodzony przez USA, i oskarżając go o zrobienie z ISIS nowego, demonicznego wroga, tak, jak to uczyniono z Talibami i Al-Kaidą. Mansour podkreślił, że rzeczywistym celem koalicji jest ustanowienie na nowo lokalnych granic, argumentując, że Stany Zjednoczone zarządzają koalicją jak spółką publiczną, której zyski są dzielone między jej członków. Mansour zaatakował też arabskich członków koalicji, choć nie w bezpośredni sposób.

Oto fragmenty artykułów

ISIS – Nowy wróg stworzony przez Zachód, po Talibach, Al-Kaidzie i Saddamie Husajnie

W pierwszym z artykułów, z 28 września 2014 r., Mansour napisał: „Atmosfera w zachodnich mediach wróciła ostatnio do stanu po 11 Września. Głównym tematem jest Islamskie Państwo Iraku i Syrii – ISIS, czyli nowy wróg stworzony przez Zachód po tym, jak stworzyli Talibów, Al-Kaidę, Saddama Husajna, Osamę bin Ladena i innych ich pokroju oraz wypromowali ich jako wrogów. [Zachód twierdzi], że [ci wrogowie] zniszczą Zachód na jego własnej ziemi, przeprowadzą ataki oraz zbombardują pociągi i samoloty”.

„Przez 10 dni, które spędziłem w UK, w mediach, a szczególnie w wiadomościach, nie było innego tematu niż ISIS, do tego stopnia, że komukolwiek, kto to oglądał i śledził, mogło wydawać się, że gdy opuści dom i miejsce pracy, spotka bojowników ISIS z nożami, zabijających ludzi na ulicach Londynu i innych brytyjskich miast. Skutki tego przemysłu regularnej nienawiści, wycelowane bezpośrednio w grupę ekstremistów tysiące kilometrów od Wielkiej Brytanii, wyrządziły szkodę milionom muzułmanów w brytyjskim społeczeństwie… Fala tego przemysłu nienawiści zaczęła sprawiać, że zachodnie ekstremalne partie prawicowe wycelowały swoje strzały w muzułmanów przebywających w ich krajach”.

„Muzułmanie [reprezentują] drugą co do wielkości religię we Francji i Niemczech; Europa Zachodnia to dom ponad 15 milionów muzułmanów, większość z nich to część zachodniego społeczeństwa, przestrzegają prawa i pracują w różnych zawodach… Machina tego przemysłu nienawiści, która funkcjonuje z powodów politycznych i dla celów, które służą głównym interesom krajów zachodnich, mogłaby zaszkodzić tym środowiskom w sposób, z którym bardzo trudno będzie sobie potem poradzić.”

Cel długofalowy – ustanowienie na nowo lokalnych granic

„Fala [obecnego] przemysłu terroru w brytyjskich mediach jest wycelowana w mobilizowanie [opinii publicznej], by poparła ona głosowanie w brytyjskim Parlamencie z zeszłego piątku [26 września], dotyczące wniosku rządu, który stara się uzyskać zezwolenie, by państwo dołączyło do koalicji przeciwko demonowi ISIS…”

„Wojna z Talibami i Al-Kaidą, która nastąpiła po 11 Września, miała miejsce w Afganistanie, daleko od świata arabskiego, i szybko przeniosła się do Iraku, który został zupełnie zniszczony, a potem do Syrii. Później pojawiła się możliwość wykreowania nowego wroga, w nowym obszarze między Syrią a Irakiem; teraz oba te kraje są w zasięgu bombardowań i zniszczeń, które, według przywódców kampanii, potrwają [całe] lata. Tworzy to podstawy dla bardziej odległego celu, a mianowicie dla podziału krajów regionu, które zostały już podzielone [przez umowę Sykes-Picot w 1916 r.].”

„Kieruję waszą uwagę na wypowiedzi George Busha, który określił inwazję amerykańskich sił na Irak w 2003 r. jako „krucjatę”. Ta definicja wskazuje, że ISIS nie jest prawdziwą historią i że to, co się dzieje, nie jest niczym innym, jak tylko krucjatą w nowym przebraniu”.

Przewidujemy masakry takie, jak amerykańskie bomby USA [zrzucane] na Japonię

W drugim artykule, z 18 września 2014 r., Mansour ostrzegł, że ustanowienie międzynarodowej koalicji doprowadzi do straszliwych masakr, podobnych do tych, do których Amerykanie już doprowadzili: „Po fazie niepewności, nawoływanie USA do wojny przeciwko ISIS przypomina teraz ustanowienie spółki publicznej: codziennie do koalicji dołączają nowi członkowie, a każdy z nich deklaruje swoją chęć wzięcia udziału w amerykańskich działaniach wojennych, których istota i realizacja wciąż są niejasne.”

„Stany Zjednoczone oznajmiły, że z pewnością nie wyślą oddziałów lądowych, lecz zamiast tego użyją nalotów i wszyscy partnerzy wyrazili gotowość uczestniczenia w nich. Jak wiemy, bojownicy ISIS nie [stacjonują] w bazach militarnych i nie są armią zorganizowaną, lecz znajdują się w miastach z ludnością cywilną. Z tego powodu przewidujemy masakry [takie] jak te przeprowadzone przez USA podczas ich wojny z terroryzmem w 2001 r. w Afganistanie i Iraku, a także [jak masakry], do których [USA] doprowadziło wcześniej: krwawe masakry, [których dopuściły się] podczas II Wojny Światowej i ich bomby nuklearne na Hiroszimę i Nagasaki, wojny w Korei, we Wietnamie, w Somalii i wiele innych. Nie ma miejsca [gdzie Amerykanie] wkroczyli i nie rozprzestrzenili zbrodni, zabójstw i chaosu, do tego stopnia, że [Sekretarz Stanu] Condoleezza Rice wyraźnie mówiła o ‘kreatywnym chaosie’.

Kreatywny chaos oznacza w skrócie zamieszki, zabójstwa, wojny i zniszczenie, po których następuje ustanowienie na nowo granic krajów lub [podzielenie ich na] mini-kraje, [rozpoczynając] nową rzeczywistość, ustalaną przez tych, którzy stworzyli, rozprzestrzenili i przetrzymywali ludzi w tym chaosie. Ponieważ to Amerykanie powodują ten chaos, to ogłaszają – poprzez ‘publiczną spółkę do walki z ISIS’, konkurs między partnerami [tej spółki] na dostarczanie pomocy…

USA, które ustanowiło ‘publiczną spółkę do walki z ISIS’, patrzy na zyski i nie myśli o stratach. Im dłuższa wojna, tym większy zysk – i [USA] zadecyduje, ile [z tego zysku] otrzymają jego partnerzy, a także jaki udział im przypadnie.

Nie spodziewajcie się rozwiązań od Amerykanów, spodziewajcie się [tylko] więcej chaosu i zniszczenia.”

Źródło: www.memri.org
Tłumaczenie Małgorzata Koraszewska

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign