Irański prezydent zdecydował się na otwartą konfrontację ze swoimi przeciwnikami z obozu reformistów. W trakcie weekendu do aresztu trafiło około stu prominentnych polityków należących do dwóch głównych ugrupowań opozycji.
Wśród zatrzymanych są m.in. byli współpracownicy liberalnego prezydenta Alego Chatamiego. Jak ustaliła jednak agencja AFP, za kratkami znaleźli się tylko członkowie Islamskiego Frontu Irańskiego Uczestnictwa (Moszkerat) oraz Organizacji Mudżahedinów Rewolucji Islamskiej (OMRI). W piątkowych wyborach prezydenckich w kraju oba ugrupowania stanęły murem za Mirem-Hosejnem Musawim, kandydatem obozu reformistów.
Czytaj dalej na Dziennik.pl