Afgański imigrant został aresztowany w Stambule za „sprzedaż” swojej córki jej kuzynowi za osiem tysięcy dolarów.
Handżan Rasuli przyjechał do Turcji nielegalnie, przekraczając granicę z Iranem dwa lata wcześniej razem ze swoją żoną i trójką dzieci. Rodzina osiedliła się w Stambule, gdzie jego czternastoletnia córka zaczęła pracę w zakładzie włókienniczym. Żona Rasuliego, Mariam zgłosiła na policję, że jej mąż „sprzedał” ich córkę swojemu krewnemu, kuzynowi dziewczyny, Bahraddinowi Rasuliemu.
Dziewczyna potwierdziła doniesienia matki w zeznaniu policyjnym oraz dodała, że została zgwałcona przez kuzyna, kiedy byli sami w domu. Obaj mężczyźni przyznali się do ustalenia ceny ośmiu tysięcy dolarów za dziewczynę, płatnych w dwóch ratach. Ich zdaniem był to „posag”, zgodny z afgańskim zwyczajem.
Podejrzani zaprzeczyli oskarżeniom o molestowanie seksualne i gwałt, ale turecki sąd zdecydował o uwięzieniu ich.
Matka i córka przebywają obecnie w zakładzie karnym i czekają na deportację, ponieważ przybyły do Turcji nielegalnie. „Ta deportacja nie byłaby sprawiedliwa i uczciwa. Wniesiemy wniosek o jej odroczenie” – oznajmił prawnik kobiet.
Veronica Franco, na podstawie: http://www.hurriyetdailynews.com