Statystyka w służbie poprawności politycznej

Istnieje zaślepienie z nienawiści. To stwierdzenie, które mówi: „Nie wszyscy muzułmanie to terroryści, ale wszyscy terroryści to muzułmanie”. Co jest oczywistą bzdurą, powodującą kolejne ograniczone postrzeganie rzeczywistości.

Pojawia się jednak nowa ślepota, z powodu poprawności politycznej. Tu „Gazeta Wyborcza” próbuje przekazać odmienny obraz w artykule „Kto najczęściej pada ofiarą dżihadystów? 5 faktów o terroryzmie, które cię zaskoczą?”.

Chodzi chyba w nim o to, by pokazać, że muzułmańscy terroryści nie są dla nas zagrożeniem porównywalnym do terrorystów motywowanych innymi czynnikami. Gazeta posiłkuje się tutaj, cytując wybiórczo (przypadek?), danymi Global Terrorism Database i Europolu.

Zamachy w Zachodniej Europie (źródło GTD)

Zamachy w Zachodniej Europie (źródło GTD)

Jeżeli popatrzymy na sprawców zamachów w 2014 roku globalnie, będą to co najmniej w 85% ludzie motywowani ideologią islamistyczną

Pierwsza tabela to liczba ofiar zamachów terrorystycznych na przestrzeni lat 1970-2015. I według niej okazuje się, że Julia Pitera ma rację. Nie mamy się czym przejmować, zamachów kiedyś było więcej. Jeżeli jednak zechcemy się pokusić o głębszą analizę, to okaże się, że większość zamachów z lat 1970-2000 dotyczyła konfliktów separatystycznych wydarzających się w Europie, a głównymi sprawcami były ETA, IRA, terroryści protestanccy. Negocjacje, sprowadzenie konfliktu do poziomu politycznego, spowodowały ich wyciszenie. Jakie negocjacje proponuje GW z Państwem Islamskim i Al-Kaidą?

Następnie zestawione są dwie tabele. Europolu – dotycząca wyłącznie ataków terrorystycznych w Europie, gdzie wykazuje się, że tylko promil tych ataków motywowany jest religijnie. Oraz Global Terrorism Database – z liczbą ofiar na całym świecie, gdzie możemy przekonać się, że to głównie muzułmanie są ofiarami ataków.

Akty terroru (źródło gazeta.pl,europol)

Akty terroru (źródło gazeta.pl, europol)

Brakującą cegiełką w całej prezentacji jest to, kto jest sprawcą i jakie są motywy ataków poza Europą – UFO czy islamofobia? A ta brakująca cegiełka mówi jedno: jeżeli popatrzymy na sprawców zamachów w 2014 roku globalnie, będą to co najmniej w 85% ludzie motywowani ideologią islamistyczną (70% określonych organizacji, a 15 % stanowią sprawcy nieznani, gdzie zamach dokonany był w rejonie Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu). Podobne dane dla 2013 przedstawił przed rokiem w artykule socjolog dr Grzegorz Lindenberg.

Liczba ofiar w 2014 roku wg organizacji (źródło GTD, oprac euroislam)

Liczba ofiar w 2014 roku wg organizacji (źródło GTD, oprac euroislam)

Co jeszcze ciekawsze, wracając do danych prezentowanych na podstawie Europolu, Wielka Brytania, o czym wnikliwy dziennikarz czytający raport powinien wiedzieć, nie dostarcza Europolowi osobnych danych o motywach terrorystów. W efekcie 109 ataków ze 199 wymienianych w 2014 jako niezwiązanych z motywacją religijną jest nieoznaczonych. Tak naprawdę nie wiemy nic o 50% danych (sic!).

Dowiemy się z artykułu za to, że to nie Państwo Islamskie zabija najwięcej osób. Przoduje tu Boko Haram. O tym, że Boko Haram złożyło ślubowanie lojalności wobec Państwa Islamskiego, już się nie dowiemy.

Analizując działania służb nie pochylono się też nad liczbą aresztowań. W 2014 roku według Europolu ponad połowa to byli podejrzani o terroryzm motywowany religijnie, nie licząc 132 aresztowanych w Wielkiej Brytanii, o których motywacji nie wiemy nic

Liczba aresztowanych w związku z terroryzmem w 2014 wg motywacji

Liczba aresztowanych w związku z terroryzmem w 2014 wg motywacji

.

Co zatem ma na celu ten artykuł? Jak sami autorzy piszą, „zaskoczyć”, bo raczej nie przybliżyć jakiejś miarodajnej informacji.

Jan Wójcik

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Jan Wójcik

Założyciel portalu euroislam.pl, członek zarządu Fundacji Instytut Spraw Europejskich, koordynator międzynarodowej inicjatywy przeciwko członkostwu Turcji w UE. Autor artykułów i publikacji naukowych na temat islamizmu, terroryzmu i stosunków międzynarodowych, komentator wydarzeń w mediach.

Inne artykuły autora:

Torysi boją się oskarżeń o islamofobię

Kto jest zawiedziony polityką imigracyjną?

Afrykański konflikt na ulicach Europy